Diament Pstrągowa - Novi Nosówka 0:3

W ubiegłą niedziele ponieśliśmy porażkę z wiceliderem 0:3.
Pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Goście zagrozili nam dwukrotnie, niewykorzystali sytuacji "sam na sam" i raz naszego bramkarza wyręczył Arek Grodzki. My natomiast stworzyliśmy sobie kilka groźnych sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Niestety to się zemściło w drugiej połowie. W 55. minucie popełniliśmy pierwszy poważny błąd. Nie potrafiliśmy wybić piłki z własnego pola karnego i ta w końcu wpadła do naszej bramki. Chwilę wcześniej bramkę zdobył Mateusz Pilch, jednak zrobił to po uderzeniu ręką i bramka nie mogła zostać uznana. W 75. minucie goście zdobywają drugiego gola, dogranie do pustej bramki wykorzystał Kalandyk. Niestety w tym fragmencie gry nie potrafiliśmy zagrozić bramce Novi, było sporo niedokładności i niecelnych zagrań. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Rogala.
Z przebiegu całego spotkania na pewno nie zasługiwaliśmy na tak wysoką porażkę. Niestety żeby wygrywać trzeba wykorzystywać swoje sytuacje, a my dziś nie potrafiliśmy tego zrobić.