Diament - Płomyk 3:0

Udanie rozpoczęliśmy rundę wiosenną pokonując na własnym boisku Płomyk Lutoryż 3:0.
Cały mecz kontrolowaliśmy grę i nie pozwalaliśmy na wiele zawodnikom gości. Świadczy o tym choćby fakt, że nie stworzyli oni sobie ani jednej stuprocentowej sytuacji i oddali właściwie po jednym strzale celnym w obu połowach, nie licząc dośrodkowań w światło bramki, które pewnie wyłapywał nasz bramkarz. My natomiast dobrze radziliśmy sobie w rozgrywaniu piłki, mimo agresywnej gry Płomyka. To przełożyło się na sytuacje bramkowe, których mieliśmy sporo, jednak tylko lubaż trzy z nich udało się wykorzystać. Najpierw w ok. 10 min. w zamieszaniu w polu karnym uderzał Damian Grodzki i piłka po nodze obrońcy wpadła do bramki. Ok.30 minut później świetnym prostopadłym podaniem popisał się strzelec pierwszej bramki i sytuacje "sam na sam" z bramkarzem pewnie wykorzystał Przemek Iwan. Ostatnia bramka padła w drugiej połowie, ok. 85 minuty piłkę w pole karne zagrał Michał Koszarski, między nogami przepuścił ją Wojtek Modlisz i Mateusz Pilch ładnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza. Ostatnieminuty to dużo dyskusji, fauli, kartek i niedokładnych zagrań. Do tegoprzyjezdnikończyli mecz w dziesiątkę, po dwóch żółtych kartkach jednego z zawodników.

Skład: Kopiec - Grodzki A. Zięba, Iskra, Górka - Szczepan (Koszarski), Bieda, Iwan, Środoń - Grodzki D. (Modlisz), Pilch (Leśniak)